czwartek, 26 grudnia 2013

Grudniowy czwartek i niecały miesiąc do wyjazdu

Nawet nie wiem kiedy ten czas tak szybko zleciał.
Dopiero wczoraj wyprowadzałam się z Warszawy, a tu dzisiaj patrzę w kalendarz i nie wierzę własnym oczom - do wyjazdu zostały 3 tygodnie.


Uciekający czas zmotywował mnie do zrobienia trzech najważniejszych postanowień. Od dziś będę:
  1. Codziennie uczyć się tematycznych niemieckich słówek (np. ubrania, meble, zwierzęta etc.)
  2. W wolnej chwili słuchać niemieckich audiobook'ów
  3. I ostatnie chociaż najbardziej istotne - intensywnie szukać pracy
Dość leniuchowania.
Już podczas pisania tego postu puściłam sobie jakieś początkowe "czytanki" ze starych książek do nauki niemieckiego. Na razie wszystko rozumiem, ale zobaczymy dalej.
Najtrudniejszym do wykonania punktem będzie ten ostatni. Szukanie pracy jest dość żmudne, a level trudności jeszcze się zwiększa gdy dodamy do tego obcy kraj i średnią znajomość obowiązującego języka.

Niestety nie mam (tak jak większość Polaków "na obczyźnie") tak zwanego "fachu w ręku". Mogę więc śmiało skreślić zajęcia typu opiekunka do osób starszych, dekarz, cieśla, budowlaniec.
Dlatego zaczynam od poszukiwania pracy w języku angielskim. Takich ofert pracy jest zdecydowanie mniej, ale łatwiej będzie ją zdobyć. Tak przypuszczam.

Oczywiście relacja na bieżąco z poszukiwania pracy na rynku niemieckim gwarantowana :)

(zdjęcie: media.onsugar.com)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz