Kto z Wam przechadzał się niemieckimi ulicami, na pewno widział malutkie budki z wielkim szyldem CRÊPES. O tych francuskich naleśnikach pisałam już trochę tutaj. Jest to dość popularny deser w Niemczech z samymi pysznościami w środku. Podawany zazwyczaj na słodko, ale też czasami na wytrawnie, a nawet w wersji z odrobiną alkoholu.
Jeśli przepadacie za tym smakołykiem i zamiast kupować jedną sztukę za około 3,50 Euro, wolicie je sobie przyrządzić sami, poniżej podaję przepis.
Jeśli przepadacie za tym smakołykiem i zamiast kupować jedną sztukę za około 3,50 Euro, wolicie je sobie przyrządzić sami, poniżej podaję przepis.
- 1 szklanka mąki
- 2/3 szklanki zimnej wody
- 2/3 szklanki mleka
- 3 jajka
- sól do smaku
- 3 łyżki roztopionego masła
- masło do posmarowania patelni
Crȇpes robi się pk nasze polskie, tradycyjne naleśniki. Wszystkie składniki miksujemy na gładką masę. Różnica jest taka, że po zmiksowaniu najlepiej jest wstawić całość do lodówki. Po około 30 minutach można zacząć smażyć cieniutkie naleśniki.
Smacznego!
M.
Też to bardzo lubię. Jedno z moich ulubionych dań;)
OdpowiedzUsuńJak będę miała okazję być w Niemczech to chętnie je spróbuje :) Ciekawy bloga. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńo jakiś akcent francuski na Twoim blogu widzę :)
OdpowiedzUsuń